|
Nicholas Young, prezes Czerwonego Krzyża, gdy rozpoczynał swoją pracę w tej organizacji, otrzymał radę, która na zawsze utkwiła mu w pamięci. Sylvia Limerick, ówczesna Przewodnicząca Rady Nadzorczej, zaprosiła go pewnego dnia do swojego biura i powiedziała: – Dzień dobry, panie Young. Pan jest nowy, prawda? – Tak, pani Limerick – odpowiedział. – Jestem nowy i odpowiadam za oddziały brytyjskie. Sylvia spojrzała na niego porozumiewawczo i dodała: – Świetnie! To ja coś panu powiem. I, musi pan to dobrze zapamiętać. Jeśli zechce pan wprowadzić jakieś zmiany w Czerwonym Krzyżu, może to zająć nawet pięć lat. Ale jeśli będzie pan chciał je wprowadzić szybko, zajmie to panu dziesięć lat. Nicholas przyznał później, że ta rada towarzyszyła mu przez całą karierę i wielokrotnie wracał do tych słów w różnych sytuacjach. Rada Sylvii Limerick niesie ze sobą głęboką prawdę o przywództwie: zmiana wymaga czasu, ale przede wszystkim – zrozumienia i zaangażowania ludzi, których dotyczy. Kiedy myślisz o wprowadzeniu zmian w swoim zespole lub organizacji, pamiętaj, że nie chodzi tylko o Twoją decyzję. Zmiany nigdy nie dzieją się w próżni. Musisz poświęcić czas na rozmowy z ludźmi – na słuchanie ich obaw, odpowiadanie na pytania i budowanie zaufania. Ludzie muszą wiedzieć, dlaczego te zmiany są ważne, co one oznaczają i jakie będą z tego korzyści. Zmiana to proces, a nie jednorazowe wydarzenie. Czasem wymaga cierpliwości, a czasem gotowości do ponownego wyjaśnienia swoich intencji. Kiedy ludzie czują się częścią tego procesu, kiedy widzą, że ich głos się liczy, rośnie ich zaangażowanie. I właśnie dlatego liderzy, którzy spieszą się z wprowadzaniem zmian, często napotykają większy opór i wydłużają cały proces. Jak pokazała Sylvia Limerick, szybka zmiana często zajmuje więcej czasu niż ta wprowadzana w dialogu z zespołem. Pamiętaj: rozmawiaj, tłumacz, buduj zaufanie. A zmiany, choć będą trwały, przyniosą prawdziwe rezultaty. Życzę Ci wielu owocnych zmian w Nowym Roku 2025 oraz inspirujących rozmów, które pomogą je wprowadzić w życie. |
Poniżej znajdziesz kilka ostatnich wydań newslettera. Rzuć na nie okiem w wolnej chwili i daj się zainspirować.
Przez cały sierpień i wrzesień jeździłem rowerem wzdłuż Rudawy. Zawsze tą samą trasą. I zawsze w tym samym miejscu – tuż przed Mydlnikami – zwalniałem. Tam, gdzie drewniana ścieżka prowadzi przez łąkę do placu zabaw. Stały tam duże, solidne huśtawki. Takie, na których można się naprawdę rozkołysać. I za każdym razem, kiedy je mijałem, coś we mnie mówiło: „Zatrzymaj się. Pohuśtaj się”. Ale nigdy się nie zatrzymywałem. Bo co sobie pomyślą rodzice z dziećmi? Co pomyślą ludzie, którzy szli obok?...
Dzisiaj nieco inaczej, ale o tej informacji po prostu musiałem napisać Ci osobiście – chodzi o podcast, który (jak pewnie wiesz) nagrywam już od ponad 10 lat. Menedżer Plus audycja, w której rozmawialiśmy o przywództwie, rozwoju, pracy z ludźmi. Wspólnie szukaliśmy w niej odpowiedzi na to, jak zwinnie zarządzać sobą i biznesem. Przez ten czas mnóstwo się nauczyłem – od moich gości, od słuchaczy, od Ciebie. Ale coś się we mnie zmienia. Coraz częściej pytałem siebie: kim jestem, gdy nie jestem...
W pracy z ludźmi często spotykam osoby, które żyją tak, jakby nie miały prawa czegoś pragnąć. Są też tacy, którzy unikają odpowiedzi. Myślą: Jak niczego nie będę chciał, to nic mnie nie rozczaruje. Inni z kolei liczą, że ktoś odgadnie ich potrzeby za nich. U mnie wszystko zaczyna się wyjaśniać dopiero wtedy, gdy wyobrażam sobie, że coś zostaje mi odebrane. Albo, że coś się wydarza lub nie. I wtedy przyglądam się temu swoim emocjom. Czuję smutek? Ulgę? Radość? A może euforię? To właśnie te...