To zdanie niemieckiego filozofa i teologa Uwe Böschemeyera jest niezwykle uwalniające, prawda? Okazuje się, że odwaga wcale nie jest czymś, co zdobywamy. Każdy z nas ją w sobie ma. Możemy ją przytłumić, zagłuszyć codziennym lękiem czy niepewnością, ale nigdy jej nie stracimy. Czym tak naprawdę jest odwaga? To ten moment, gdy przy całym zespole powiedziałaś szefowi, że jego zachowanie jest nie w porządku. To chwila, gdy po ciężkim wypadku zrobiłeś wszystko, żeby jak najszybciej stanąć na nogi. To decyzja, by po latach zmienić pracę, choć wszyscy mówili, że to głupie i bez sensu. To pierwszy krok na scenę podczas branżowej konferencji, gdy serce waliło ci jak szalone, ale i tak zdecydowałaś się wystąpić. To sytuacja, gdy mimo obaw powiedziałeś komuś „kocham cię”, nie mając gwarancji, że usłyszysz to samo. Odwaga nie polega na braku strachu, lecz na działaniu pomimo niego. Jak odnaleźć ją w sobie? Chciałbym Cię zostawić z jednym ważnym zdaniem: Wyrastasz ponad siebie w takiej mierze, w jakiej wrastasz w siebie. Odwagę odnajdziesz wtedy, gdy dasz sobie chwilę, by zajrzeć w głąb siebie – dostrzec, co naprawdę myślisz, czujesz i czego pragniesz. Czasem wystarczy zatrzymać się i zadać sobie jedno pytanie: Czego tak naprawdę się boję? A teraz Twoja kolej. Kiedy ostatnio zrobiłeś coś odważnego? Kiedyś miałeś czas, żeby się sobie poprzyglądać? Po prostu odpisz na tego maila. Przy okazji bardzo dziękuję za wszystkie listy, które ostatnio do mnie wysłaliście. Było ich tak dużo, że wciąż odpisuję. Wdzięczność ❤️ --- Jeszcze jedna sprawa. 8 marca 2015 roku opublikowałem w sieci pierwszy odcinek podcastu Menedżer Plus. Dasz wiarę, że to już prawie 10 lat?! Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do hucznego obchodzenia urodzin. W przypadku podcastu także nie planuję wielkiej fety, ale mam jedno, małe marzenie. Zawsze wierzyłem, że to moje podacastowanie to pewna misja. Podejmując próbę zmiany mindsetu liderów, menedżerów, ludzi, którzy pracują z ludźmi i dla ludzi, chciałem zmieniać świat na lepsze. Z wiadomości, z komentarzy, które wielokrotnie dostawałem od moich słuchaczy i słuchaczek wiem, że naprawdę się udało! Udało się coś jeszcze. Powstała społeczność. Grupa ludzi myślących podobnie, chcących zmieniać świat – zaczynając od siebie i swoich organizacji. Słuchacze dali mi to wielokrotnie poczuć. Chciałbym, żeby tym razem wszyscy mogli tego doświadczyć. Jeżeli słuchasz podcastu Menedżer Plus, pomóż mi przygotować jubileuszowy odcinek na 10-lecie audycji. Chciałbym poprosić Cię o przygotowanie krótkiego nagrania (wystarczy dyktafon z Twojego telefonu). Może coś zmieniło się dzięki audycji? Może któryś odcinek wyjątkowo mocno zapadł Ci w pamięć? Może ktoś z moich gości powiedział coś, co dzwoni w Twoich uszach po dziś? A może po prostu chcesz złożyć życzenia jubilatce (audycji 😉) i innym słuchaczom? Oddaję Ci antenę. Przygotuj nagranie i prześlij je do 15 lutego na adres podcast@mariuszchrapko.pl . Już teraz, w imieniu swoim i słuchaczy, bardzo Ci za to dziękuję! |
Poniżej znajdziesz kilka ostatnich wydań newslettera. Rzuć na nie okiem w wolnej chwili i daj się zainspirować.
W Twierdzy, Antoine de Saint-Exupéry napisał: „Nie lubię tych, co mają serca osiadłych. Co w nic się nie zmieniają, nie stają się sobą. Życie nie da im dojrzałości. A czas przepływa dla nich jak piasek przez palce i niesie zgubę”. Często wracam do tego fragmentu. Czy ja mam serce „osiadłych”? Czy jestem sobą? I co to w ogóle znaczy „być sobą”? Muszę przyznać, że nie do końca lubię to określenie. W potocznym rozumieniu często brzmi jak zachęta do egocentryzmu: „Niczym się nie przejmuj, miej...
W swojej ostatniej książce, Dar przywództwa, pisałem sporo o słuchaniu wewnętrznego głosu. O tym, żeby go słuchać, bo często właśnie on pokazuje nam, co jest nasze, a co tylko „przyszło z zewnątrz”. Problem w tym, że wielu z nas go nie słyszy. W głowie mamy hałas — opinie rodziców, nauczycieli, przyjaciół. Różne „wglądy”, które czasem brzmią mądrze, ale nie mają nic wspólnego z tym, co naprawdę czujemy. Co ciekawe – większość tych „wglądów” nie bierze się z naszego doświadczenia. Nie wynika z...
W muzyce współczesnej istnieje dość oryginalny utwór o matematycznym tytule 4’33. Napisał go awangardowy kompozytor John Cage. Można go zagrać na dowolnym instrumencie. Ma trzy części i składa się z samych pauz. 4’33” dla wielu osób to muzyczny żart, a mimo to stał się manifestem muzyki eksperymentalnej i filozofii ciszy. Cage udowodnił, że pauzy są równie istotne jak dźwięki. I to podejście dobrze pasuje do naszego życia i pracy, zwłaszcza w kontekście młodego pokolenia, z którym wielu z nas...